Regularne spożywanie posiłków - dlaczego jest to tak ważne?

Pomijanie śniadań tłumaczymy głównie zbyt wczesnym wstawaniem do pracy, brakiem czasu z rana, brakiem łaknienia. Niewielki apetyt po przebudzeniu rzeczywiście może występować, jednak postarajmy się przyzwyczaić organizm do śniadań, a z czasem stanie się to naturalnym, porannym rytuałem. Wiele osób uważa, iż rezygnując ze śniadań przyjmie mniejszą liczbę kalorii w ciągu dnia — nic bardziej mylnego.

Braki energetyczne z pewnością zostaną nadrobione i to z nawiązką. Organizm zacznie domagać się składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania, a że my jesteśmy już bardzo głodni, zjemy o wiele więcej niż potrzebujemy. Wygłodzony organizm postanowi zrobić zapasy. Daną sytuację traktuje jako swego rodzaju zabezpieczenie na dalszy czas głodówki, którą mu zaserwujemy w porze obiadowej.

Śniadanie stanowi najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Organizm musi zostać pobudzony i otrzymać dawkę składników odżywczych, energii. W ten sposób przyspiesza przemiana materii, która zwolniła w ciągu nocy, sprawniej pracuje cały układ trawienny. Ważne, aby posiłek był pełnowartościowy, bogaty w węglowodany złożone, które stanowią główne źródło energii. Doskonałym wyborem jest pieczywo żytnie, płatki owsiane czy omlety z mąki razowej.

Produkty pełnoziarniste są wolno trawione, stopniowo uwalniają glukozę do krwiobiegu, nie następuje gwałtowny skok cukru, a my na długo odczuwamy sytość. Takie śniadanie poprawi również koncentrację, samopoczucie i zniweluje senność. Ważnym składnikiem śniadania jest także białko, ponieważ na jego strawienie organizm zużywa spore ilość energii. Pamiętajmy także o owocach i warzywach. Dostarczą one niezbędnych witamin oraz składników mineralnych.

Kolejne posiłki powinny być zjadane w odstępach około 3 godzin. Nie powinniśmy dopuszczać do wielkiego głodu. W przeciwnym wypadku po powrocie do domu „opróżnimy pół lodówki”, rzucimy się na jedzenie i nie będziemy mogli się nasycić. Chęć podjadania będzie nam towarzyszyć do końca dnia. Obfite wieczorne obiado-kolacje najczęściej przyczyniają się do nadwagi i otyłości.

Jeżeli jemy bardzo mało w ciągu dnia, organizm przestawia się na „pracę przy mniejszych obrotach”. Nie jest w stanie przetrawić tak wielkiego posiłku. Spożywanie dużych porcji przyczynia się do gwałtownego wydzielaniu insuliny, która sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej. Zdecydowanie zdrowszym i korzystniejszym rozwiązaniem dla naszej sylwetki jest jedzenie częściej, ale mniejszych porcji.

Kolacja powinna być spożywana nie później niż 2 godziny przed snem. Nie trzymajmy się stereotypowej godziny 18:00 przeznaczonej na ostatni posiłek, ponieważ chodząc późno spać i tak skusimy się na niezdrową przekąskę. Zaplanujmy zdrową kolację o odpowiedniej porze, dzięki czemu posiłek zdąży się przetrawić, a z drugiej strony nie poczujemy głodu przed samym snem. Kolacje powinny być dość lekkie i nie zawierać dużej ilości węglowodanów. Najlepsze rozwiązanie to połączenie białka z warzywami.

Zobacz też: Oryginalne przepisy na zdrową kolację

Dzięki regularnym posiłkom zachowany jest dość stały poziom cukru we krwi, nie odczuwamy napadu głodu czy osłabienia. Postarajmy się zatem pamiętać o posiłkach i w miarę możliwości spożywać je w równych odstępach czasu.

Joanna Wasiluk (Dudziec)
Dietetyk
tel.: 506 225 670
e-mail: joanna.wasiluk@o2.pl

Joanna Wasiluk Dziennikarz Fitness

Instagram

Polecane przez autora:

1. Spalacze tłuszczu i inne "cuda" na odchudzanie
2. Wielkanoc. Dietetyczne przepisy na wielkanocne potrawy
3. Wielkanoc. Jak nie przytyć podczas świąt?

Zobacz wszystkie »